23 stycznia 2025
W latach 2015-2020 miałem przyjemność i zaszczyt być konsultantem krajowym (kk) ds. kardiologii dziecięcej. Podczas tej kadencji udało się zrealizować szereg działań organizacyjnych. Uzyskano m in status specjalizacji jako deficytowej (2018), poprawił się nieco nabór rezydentów, choć kardiologia dziecięca należy nadal do specjalizacji o najmniejszej liczbie lekarzy (dane z X.2024).
Obliguje to placówki odpowiedzialne za organizację Służby Zdrowia do jak najbardziej efektywnego wykorzystania istniejących kadr. Niestety szereg moich inicjatyw jako kk dotyczących reorganizacji pracy poradni kardiologicznych dla dzieci (kdz) nie zostało zrealizowana. Dotyczyło to również mojego postulatu podziału poradni kdz zgodnie z ich alokacją na te z wyższym stopniem referencyjności (te działające przy ośrodkach wysokospecjalistycznych – w skali kraju jest ich 10 – na Śląsku dotyczyłoby to Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach i Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu) oraz z niższym stopniem referencyjności – różnorodnych poradni rejonowych. Pozwoliłoby to na lepszą opiekę nad dziećmi z wrodzonymi wadami serca (wws) – w tych pierwszych zajmowano by się tylko trudniejszymi przypadkami (np. również tymi po wysokospecjalistycznych zabiegach kardiochirurgicznego i przezcewnikowego leczenia wws oraz dzieci ze złożonymi, b trudnym wadami.
Poradnie kdz rejonowe zajmowałyby się skriningiem wws (głownie rozstrzyganiem, czy w ogóle mamy do czynienia z wws – bardzo duża część, w zasadzie większość, tych pacjentów ma niewinne szmery serca – co wymaga jednorazowej wizyty konsultacyjnej). Aktualna modyfikacja działań poradni kdz zaproponowana przez NFZ polega na możliwości wyboru przez rodzica poprzez Indywidualne Konto Pacjenta poradni kdz o najkrótszym czasie oczekiwania – nie zapewnia to jednak w żaden sposób najlepszej opieki (skąd rodzic ma wiedzieć o kompetencjach i doświadczeniach konsultującego specjalisty dotyczącym szybko rozwijającej się kdz?) i uniemożliwia wybór lekarza prowadzącego, który bardzo często jest zaangażowany i zaznajomiony w trudny proces diagnostyczno – leczniczy danego dziecka.
Takie nietrafione decyzje NFZ wynikają z braku rozsądnych konsultacji z zainteresowanym środowiskiem lekarskim. Zasadniczym problemem jest ograniczona dostępność do świadczeń (czas oczekiwania na wizytę przekracza w poradni kdz zwykle 6 miesięcy, w trybie cito 2 miesiące). Osobiście kilkakrotnie chciałem się spotkać z Dyrektorem ds. Medycznych Śląskiego NFZ, aby omówić różnorodne kwestie dotyczące działań poradni kdz. Udało mi się tylko raz (półtora roku temu), kiedy zwróciłem się z prośbą o utworzenie nowej poradni kdz w Gliwicach (od 2022 roku jestem na emeryturze), na co uzyskałem poparcie konsultanta wojewódzkiego – doc R Fiszera. Mogła by ona być utworzona na terenie Poradni Lekarza Rodzinnego „Żerniki”. Jest to wzorcowa placówka nowoczesna, świetnie wyposażona (na stanie 2 echokardiografy, aparat EKG) – więc de facto gotowa do pracy od zaraz bez nakładów finansowych.
W Gliwicach istnieje już poradnia kdz ( Medicor, sp. zoo), w której miałem w uprzednich latach czasami zastępstwa, tak więc są mi znane jej problemy. Wydawało mi się, że powstanie nowej placówki rozładuje istniejące kolejki i poprawi dostępność do specjalisty. Niestety uzyskałem odpowiedz iż sytuacja dotycząca kardiologii dziecięcej na Śląsku jest bardzo dobra, a „liczba poradni na 10 000 i liczba porad na 1000 mieszkańców są bardzo pozytywne co świadczy o wysokiej jakości opieki medycznej oraz dobrze rozwiniętej infrastrukturze” w związku z tym nie ma potrzeby otwierania nowej poradni (pismo z dnia 18.09.24 podpisane przez panią Dyrektor Beatę Warecką –Śmietanę). Niestety nie zgadzam się z tą opinią.
Ta odpowiedź zmotywowała mnie do przedstawienia już konkretnych przypadków nadużyć – dobrze udokumentowanych (imiennie z nazwiskami lekarzy i pacjentów). Problem można by skrótowo przedstawić jako nie kończące się wizyty pacjentów ze szmerami niewinnymi (rodzice dzieci są zachwyceni troskliwą opieką, a lekarz stwierdza po raz kolejny, że serce jest zdrowe). Na takie badanie wystarczy 5-6 min na wizytę ( wraz z pobieżnym badaniem echokardiograficznym), a trzeba zaznaczyć , że konsultacje kardiologiczne dziecięce są bardzo dobrze płatne. W dokumentacji NFZ przy odpowiedniej kontroli bardzo łatwo można to sprawdzić (liczba przebadanych pacjentów i poświęcony na to czas przez lekarza). Wg piszącego te słowa na konsultację kardiologiczna z rzetelnie wykonanym badaniem echokardiograficznym w poradni kdz potrzeba minimum 15 min. Podawałem też przykłady nieprawidłowej żonglerki pacjentów ze szmerami niewinnymi pomiędzy poradniami kdz przez tego samego lekarza zatrudnionego w różnych poradniach.
Wspomniałem też o nadużywaniu przy konsultacjach kardiologicznych u noworodków (zwykle na oddziałach szpitalnych) rozpoznania Q21.1 (czyli diagnoza: otwór owalny (PFO) / ubytek międzyprzedsionkowy (ASD). Ta konfiguracja rozpoznań nie jest zbyt szczęśliwa – PFO występuje u wszystkich płodów i noworodków i pozostaje drożny u 25 % dorosłych i nie ma charakteru wady serca. ASD jest oczywiście wws i obliguje do dalszej kontroli. Właśnie rozpoznanie wg kodu Q21.1 u noworodków stanowi podstawę do dalszej długotrwałej, często niepotrzebnej kontroli w poradni kdz.
W odpowiedzi na moje szczegółowe pismo przyszła krótka odpowiedź z NFZ (z 13.XII.2024 podpisana przez panią Dyrektor Iwonę Wójcik) o podtrzymaniu decyzji z dnia 18.09.24). Zrozumiałem, że nikt nie ma ochoty ani dobrej woli, aby poprawić istniejącą sytuację, co skłoniło mnie do napisania tego artykułu.
Czy Dyrekcji Śląskiego Oddziału NFZ naprawdę zależy na jakości świadczonych usług w poradniach kardiologii dziecięcej, czy tylko na liczbie
Popularne
Słuchaj rozmów w formie podcastu
